Chociaż inflacja w Polsce powoli zwalnia i według danych GUS w lipcu wyniosła 3,1%, to niestety nie oznacza to końca wzrostu kosztów życia. Przeciwnie – druga połowa 2025 roku oraz cały 2026 przyniosą kolejną falę podwyżek, które Polacy odczują w domowych budżetach. Drożeje prąd, ciepło, składki na ZUS i zdrowotne, a także lokalne podatki i opłaty.
Najbardziej dotkliwe dla wielu mieszkańców będą podwyżki ogrzewania. Wraz z końcem obowiązywania tzw. tarczy antyinflacyjnej, wiele przedsiębiorstw ciepłowniczych podniosło taryfy, a w niektórych miastach skoki cen sięgają nawet 90 %. Jeśli dodać do tego możliwy wzrost cen energii elektrycznej od października – w przypadku braku przedłużenia obowiązujących przepisów – rachunki za media mogą znacząco wzrosnąć.
W 2026 roku wzrosną też składki ZUS. Przewidywany wzrost przeciętnego wynagrodzenia oznacza, że przedsiębiorcy mogą zapłacić miesięcznie o około 270 zł więcej. Do tego dojdzie składka zdrowotna, która wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zostanie obniżona i nadal będzie liczona od 100 % pensji minimalnej. Efekt? Wzrost kosztów z 315 zł do 432 zł miesięcznie.
Nie ominą nas również wyższe stawki abonamentu RTV – 30,50 zł za telewizor i 9,50 zł za odbiornik radiowy. Waloryzacja opłat lokalnych także da o sobie znać. Choć pozornie niewielkie, podwyżki podatków od nieruchomości czy opłat za psa kumulują się i dodatkowo obciążają portfele mieszkańców. Wzrośnie podatek za mieszkania i domy, droższe będą też opłaty uzdrowiskowe.
W tle pojawiają się również zmiany na poziomie unijnym. Pakiet „Fit for 55” zakłada odchodzenie od kotłów na paliwa kopalne, w tym gaz. W planach są także nowe regulacje klimatyczne obejmujące transport i budownictwo. To może oznaczać kolejne obciążenia w postaci podatków związanych z emisją dwutlenku węgla.
Choć część zmian wynika z unijnych zobowiązań i planów transformacji energetycznej, a inne z konieczności bilansowania budżetów, jedno jest pewne – przed mieszkańcami Polski trudny okres, w którym planowanie wydatków wymagać będzie jeszcze większej ostrożności.