czwartek, 7 sierpnia, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeKraj: Młodzi w pułapce presji i ekranów

Kraj: Młodzi w pułapce presji i ekranów

Choć statystyki mówią o spadającej inflacji, a z ekranów uśmiechają się idealne życia z Instagrama, to rosnąca liczba dzieci i nastolatków zmaga się z czymś, czego nie widać na pierwszy rzut oka – depresją. W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, kondycja psychiczna młodych ludzi pogarsza się w alarmującym tempie. Co gorsza, nierzadko pozostają oni z tym problemem całkiem sami.

Coraz więcej badań wskazuje na wyraźną zależność między czasem spędzanym w mediach społecznościowych a objawami depresji. I choć jeszcze niedawno debatowano, czy dzieci z depresją częściej uciekają do internetu, dziś dane nie pozostawiają złudzeń – to raczej social media wpływają na pojawienie się problemów psychicznych, a nie odwrotnie. Gdy młodzież spędza coraz więcej czasu przed ekranem, rok później objawy depresji są u nich wyraźnie silniejsze. Eksperci mówią wprost – internet może potęgować izolację, niską samoocenę i napięcia społeczne.

Sytuację dodatkowo pogarszają czynniki znane od dawna. Wysoka presja ze strony rodziców, szkół i społeczeństwa towarzyszy młodzieży niemal codziennie. Gdy dodamy do tego ciągłe porównywanie się z rówieśnikami, nierealne wzorce piękna i sukcesu z TikToka czy Instagrama, a także brak prawdziwych, głębokich relacji – otrzymujemy przepis na kryzys, którego skutki dopiero zaczynamy rozumieć.

Zaburzenia lękowe, depresyjne, problemy z odżywianiem, trudności adaptacyjne czy agresja – to dziś codzienność nie tylko w gabinetach psychologów, ale coraz częściej w domach i szkołach. Niestety, pomoc nie zawsze przychodzi na czas. Młodzi ludzie czekają tygodniami, a niekiedy miesiącami na wizytę u psychiatry lub psychoterapeuty. A nawet jeśli już trafiają do specjalisty, często zmagają się ze wstydem, niezrozumieniem otoczenia lub brakiem wsparcia ze strony rodziny.

Problem nie znika, gdy zamykamy oczy. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia aż 20 % nastolatków na świecie ma problemy psychiczne. W Unii Europejskiej dotyka to 11,2 mln osób w wieku 10–19 lat. W Polsce, gdzie system wsparcia jest szczególnie przeciążony, skala może być jeszcze większa.

Ale nie wszystko stracone. Eksperci coraz częściej podkreślają znaczenie zaangażowania młodzieży w życie społeczne. Działania na rzecz innych, współpraca przy projektach lokalnych, wolontariat czy uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych – wszystko to może budować poczucie sensu, przynależności i wpływu. A to właśnie poczucie wpływu i akceptacji bywa najlepszym lekiem na depresję.

Konieczne jest też działanie systemowe. Szybki dostęp do specjalistów, więcej szkoleń dla nauczycieli, kampanie psychoedukacyjne i konkretne zmiany w szkołach, które nie tylko uczą, ale też wspierają. Do tego odpowiedzialne korzystanie z technologii – bo nie chodzi o to, by całkowicie odciąć dzieci od internetu, ale by nauczyć je mądrego i świadomego poruszania się po cyfrowym świecie.

Depresja nie wybiera. Może dotknąć każdego – niezależnie od wieku, statusu, miejsca zamieszkania czy sytuacji rodzinnej. Im szybciej to zrozumiemy i przestaniemy spychać ten temat na margines, tym większa szansa, że kolejne pokolenia będą nie tylko lepiej wykształcone, ale przede wszystkim – szczęśliwsze.

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments