Piątkowy wieczór przy Roosevelta zapowiada się wyjątkowo. Górnik Zabrze zmierzy się z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, a spotkanie będzie miało szczególny wymiar dla trenera gości. Po raz pierwszy od 2021 roku na stadion w Zabrzu wraca Marcin Brosz – człowiek, który przez pięć lat pisał jedną z najpiękniejszych historii nowożytnego Górnika.
Choć ostatnia kolejka zakończyła się dla „Trójkolorowych” pierwszą porażką w sezonie – przegraną 1:2 z Mistrzem Polski, Lechem Poznań – nastroje w Zabrzu wciąż są optymistyczne. Wcześniejsze dwa mecze to komplet punktów i niezła gra. A do tego dochodzi jeszcze statystyka, która napawa kibiców nadzieją – Górnik nigdy nie przegrał u siebie z Termaliką w Ekstraklasie. Dodatkowo, ostatnie wizyty beniaminków przy Roosevelta kończyły się wysokimi wygranymi – 4:0 z Motorem Lublin i 3:0 z GKS Katowice.
Drużyna z Niecieczy może jednak postawić trudne warunki. W pierwszych trzech kolejkach grała z rywalami z zeszłosezonowego TOP 6 i wywalczyła cztery punkty. W ostatnim meczu zremisowała 1:1 z Pogonią Szczecin, oddając aż siedem celnych strzałów na bramkę. To pokazuje, że zespół Marcina Brosza potrafi być groźny.
Piątkowy mecz to także spotkanie pełne powrotów. W barwach Termaliki zobaczymy wielu zawodników, którzy przez lata stanowili o sile Górnika. Jesus Jimenez, który rozegrał w Zabrzu 134 mecze i strzelił 34 gole, wraca na dobrze znany teren. Będzie też Krzysztof Kubica, bohater sezonu 2021/22, który zaczynał w drugim zespole Górnika, a potem ruszył na podbój Serie B. Fani doskonale pamiętają także Bartosza Kopacza – nie tylko za jego gola z Legią w Pucharze Polski, ale za całokształt. Zabrze dobrze kojarzy się również Maciejowi Ambrosiewiczowi, Kamilowi Zapolnikowi i oczywiście Rafałowi Kurzawie – autorowi 10 bramek i aż 37 asyst w barwach Trójkolorowych.
Początek spotkania o godzinie 20:30. Emocji z pewnością nie zabraknie – zarówno tych sportowych, jak i czysto sentymentalnych.
Fot. Górnik Zabrze