Miniony weekend w Gliwicach i powiecie upłynął pod znakiem policyjnej akcji sprawdzania stanu trzeźwości. Funkcjonariusze prowadzili wzmożone kontrole w wielu punktach, sprawdzając kierujących samochodami osobowymi, ciężarówkami oraz jednośladami. Celem działań było szybkie wykrywanie i eliminowanie z ruchu drogowego osób, które zdecydowały się prowadzić pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Wyniki kontroli pokazują, że tego typu akcje są wciąż bardzo potrzebne. W sobotę zatrzymano ośmiu kierowców jadących na podwójnym gazie. Wśród nich znalazł się 55-letni gliwiczanin kierujący Oplem Astrą, u którego badanie wykazało aż 3,57 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – wynik skrajnie nieodpowiedzialny i stwarzający ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Niedziela przyniosła kolejne niepokojące dane – policjanci zatrzymali następnych ośmiu nietrzeźwych kierujących. Każdy taki przypadek to potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia zarówno samych sprawców, jak i przypadkowych, niewinnych osób spotkanych na drodze. Weekendowa akcja udowodniła, że walka z pijanymi kierowcami to codzienna konieczność, a nie jednorazowe działanie.