To miała być zwykła nocna zmiana w jednym z gliwickich sklepów, ale szybko zamieniła się w akcję, która mogła zakończyć się naprawdę groźnie. Z piątku na sobotę około godziny 1:30 ochroniarz zauważył włamywacza, który usiłował wynieść ze sklepu dwie puszki napoju energetycznego.
Na tym jednak historia się nie kończy. Przy 38-letnim mieszkańcu Rzeszowa znaleziono pojemniki wypełnione benzyną. Wszystko wskazywało na to, że oprócz kradzieży planował coś znacznie poważniejszego.
Mężczyzna trafił w ręce policjantów z gliwickiej komendy. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz przygotowania do przestępstwa, które mogło zagrozić mieniu w wielkich rozmiarach. Teraz grozi mu nawet do dziesięciu lat więzienia.
Decyzją sądu 38-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Dzięki szybkiej reakcji ochrony i funkcjonariuszy, niebezpieczny scenariusz został udaremniony.


