Arena im. Ernesta Pohla wypełniła się emocjami po brzegi, bo Górnik Zabrze zafundował swoim kibicom prawdziwy rollercoaster. Spotkanie z Widzewem Łódź zakończyło się wynikiem 3:2, a komplet punktów pozwolił „Trójkolorowym” wskoczyć na fotel lidera Ekstraklasy.
Już od pierwszych minut gospodarze pokazali, że to oni będą rozdawać karty. Bramkarz gości miał pełne ręce roboty po strzałach głową Ousmane Sowa i uderzeniu Sondre Lisetha. Pierwszy gol padł w 15. minucie, kiedy Jarosław Kubicki wykorzystał zamieszanie po dośrodkowaniu Matúša Kmeta i dał radość zabrzańskiej publiczności. Radość trwała jednak krótko, bo po chwili Julian Shehu huknął zza pola karnego i tylko poprzeczka uratowała Górnika. Kilka minut później pomocnik Widzewa dopiął swego i wyrównał po świetnej akcji Frana Alvareza.
Trójkolorowi nie spuścili głów i odpowiedzieli jeszcze przed przerwą. Erik Janża idealnie dograł piłkę w pole karne, a Liseth udowodnił swoją skuteczność, pakując futbolówkę do siatki. Pierwsza połowa pełna była ostrych starć i kartek, ale też widowiskowych akcji, które trzymały kibiców w napięciu.
Po zmianie stron goście ruszyli do ataku. Alvarez tym razem sam wpisał się na listę strzelców, wykorzystując zamieszanie w szesnastce Górnika i zrobiło się 2:2. Widzew złapał wiatr w żagle, a Mariusz Fornalczyk kilkukrotnie nękał defensywę gospodarzy. Jednak to rezerwowi Górnika odmienili losy meczu. Świetne wejście zanotował młody Maksym Khlań, a decydujący cios zadał Sow. Senegalczyk w 81. minucie popisał się indywidualną akcją i celnym strzałem lewą nogą, po którym bramkarz łodzian po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki.
Do ostatniego gwizdka emocji nie brakowało, ale wynik nie uległ już zmianie. Po końcowym gwizdku trybuny eksplodowały radością, a kibice z dumą śpiewali, że Zabrze to miasto lidera. To zwycięstwo nie tylko dało Górnikowi trzy punkty, ale też mocno podgrzało atmosferę wokół drużyny, która coraz śmielej spogląda w stronę mistrzowskich celów.
Górnik Zabrze – Widzew Łódź 3:2 (2:1)
1:0 – Kubicki 15′
1:1 – Shehu 27′
2:1 – Liseth 37′
2:2 – Alvarez 56′
3:2 – Sow 81′
Górnik: Łubik – Szcześniak, Josema, Janicki (90′ Pingot), Janża – Kubicki, Hellebrand, Ambros (46′ Goh), Kmet (68′ Chłań) – Liseth, Sow (88′ Olkowski).
Widzew: Ilić – Andreou (67′ Therkildsen), Żyro, Visus, Kozlovsky, Alvarez, Czyż (61′ Salehi), Shehu, Baena (80′ Pawłowski), Akere (61′ Fornalczyk), Bergier (46′ Zeqiri).
Żółte kartki: Ambros, Josema, Szcześniak, Sow (Górnik) – Visus (Widzew).
Fot. Górnik Zabrze


