Knury Knurów wciąż nie zwalniają tempa. Na drugim poziomie Rudzkiej Amatorskiej Ligi Koszykówki zmierzyła się z Bocianami Manhattan i od samego początku narzuciła swój styl gry. Rywale próbowali rozmontować szczelną strefę knurowskiego zespołu, stawiając na rzuty dystansowe, jednak nie mieli większych argumentów. Tymczasem Knury konsekwentnie budowały akcje, wykorzystując półdystans i zagrania pod kosz.
Świetne zawody rozegrał Mateusz Duda, a Kornel Suchocki ponownie udowodnił, że doskonale odnajduje się w roli podporu zespołu. Bociany zostały zdominowane, a już w połowie trzeciej kwarty wszystko było rozstrzygnięte. Ostatecznie Knury wygrały 60:42, udowadniając, że w tej lidze ich gra to dobrze naoliwiona maszyna, którą ogląda się z prawdziwą przyjemnością.
Knury Knurów – Bociany Manhattan 60:42 (21:19; 8:2; 21:12; 10:9)
Janik 8 punktów, Suchocki 18, Duda 12, Wieczorke 8, Yelizarov 6, Augustyn 2, Gontarewicz 2, Knast 4, Kocięba 0, Pępek 0.
To jednak nie wszystko, bo pod szyldem Knury Knurów w koszykarskich rozgrywkach walczą także inne ekipy. W Śląskiej Lidze Koszykówki w Katowicach druga drużyna pokonała New York Bricks Zabrze 32:27, a prym wiedli Girgiel z 15 punktami i Lipka z dorobkiem 10 oczek. Konsekwencja i rzetelność popłaciły.
Knury Knurów II – New York Bricks Zabrze 32:27 (6:4; 10:9; 6:6; 10:8)
Girgiel 15 punktów, Golec 0, Karaś 3, Kubacki 2, Lipka 10, Nizar 0, Pilc 2, Szafarz 0.
Pierwsza drużyna nie miała tyle szczęścia i przegrała po emocjonującym meczu z BzB11 Katowice 44:47. O wyniku przesądziła druga kwarta, przegrana różnicą jedenastu punktów. W czwartej nastąpił szaleńczy pościg, ale ostatecznie to katowiczanie mogli cieszyć się z wygranej. Najlepszym strzelcem zespołu był Oleksy, który rzucił 15 punktów, a tuż za nim uplasował się Milewski z 11 oczkami.
Knury Knurów I – BzB11 Katowice 44:47 (8:9; 8:19; 8:10; 20:9)
Dubiel 4 punkty, Gramala 6, Milewski 11, Oleksy 15, Pęciak 6, P. Szymański 2.
Fot. RALK
