Po tygodniach pełnych niepewności kibice kobiecej piłki w Knurowie znów mają powody do radości. Jeszcze niedawno wydawało się, że drużyna MTS-u zniknie z piłkarskiej mapy, ale dziś znów można oglądać dziewczyny w akcji. Choć droga do tego momentu nie była prosta, efekt końcowy daje nadzieję na nowy rozdział w historii kobiecej piłki w mieście.
Po zakończeniu poprzedniego sezonu nad zespołem zebrały się czarne chmury. Zabrakło trenera, zawodniczki rozeszły się do innych klubów, a sytuacja wydawała się bez wyjścia. Klub został co prawda zgłoszony do III ligi kobiet, jednak ostatecznie się wycofał i przez kilka tygodni próżno było szukać MTS-u w ligowych terminarzach. Na szczęście władze nie odpuściły i rozpoczęły intensywne rozmowy. W efekcie udało się zawrzeć umowę o współpracy z UKKS-em Katowice, występującym w IV lidze. Formalnie drużyna rywalizuje pod katowickim szyldem, ale piłkarki wciąż grają w barwach MTS-u, co samo w sobie brzmi jak futbolowa ciekawostka. Wszystko czeka jeszcze na zatwierdzenie przez Śląski Związek Piłki Nożnej, jednak najważniejsze jest to, że zespół znów funkcjonuje.
Trzon drużyny stanowią zawodniczki z Katowic, ale w składzie nie brakuje znajomych twarzy z Knurowa. W barwach MTS-u ponownie można oglądać m.in. Edytę Botor, Katarzynę Ciepłą, Milenę Gwóźdź, Martynę Maciaś, Sabinę Nowosielską, Roksanę Orzeł i Kingę Twardon. Zespół prowadzi trener Tomasz Nowosielski, który od razu nadał drużynie odpowiedni rytm.
Wczoraj piłkarki po raz pierwszy w tym sezonie wybiegły w Knurowie w roli gospodyń. Na boisku przy Alei Lipowej zmierzyły się z Tygryskami Świętochłowice i pokazały moc, wygrywając aż 6:1. Spotkanie od pierwszych minut było pod kontrolą MTS-u. Zawodniczki narzuciły tempo, tworzyły składne akcje i konsekwentnie punktowały rywalki. W drugiej połowie pozwoliły sobie na chwilę rozluźnienia, co poskutkowało straceniem gola, ale przewaga była na tyle wyraźna, że losy meczu nie uległy zmianie. Bohaterką spotkania została Antonina Koloch, która ustrzeliła klasycznego hat-tricka. Dwa gole dołożyła Kinga Rusek, a jedno trafienie zapisała na swoim koncie Roksana Orzeł.
Już w najbliższą niedzielę piłkarki rozegrają kolejne spotkanie. Tym razem rywalem będzie zespół SWD Wodzisław Śląski, a mecz rozpocznie się o godzinie 11:00 na Stadionie Miejskim przy ulicy Dworcowej.
MTS Knurów – Tygryski Świętochłowice 6:1 (6:0)
1:0 – Koloch 5′
2:0 – Orzeł 13′
3:0 – Rusek 15′
4:0 – Koloch 24′
5:0 – Rusek 40′
6:0 – Koloch 44′
6:1 – Kamińska 83′
MTS: Ludwiczak – Polak, Wajdzik, Przyborowska – Orzeł (46′ Twardon), Botor (46′ Krzemień), Nowosielska (88′ Opitek), Koloch, Kosno, Elżbieciak – Rusek.
Tygryski: Wiench – Garcarczyk, Kisil, Panic, Rogala (68′ Matyja) – Specjał (46′ Duda), Jagiełło, Marchewicz, Niemczyk (75′ Imiełowska), Panek (79′ Pawłowska) – Kamińska.
Fot. UKKS Katowice


