Wkrótce w sieci zadebiutuje wyjątkowa piosenka poświęcona miastu. Jej autorzy – zespół Storczyki – to muzycy dobrze znani lokalnej publiczności z takich formacji jak DarkWind, Snake Tracer czy Wtorky. Tym razem postanowili połączyć siły, by stworzyć coś, co – jak sami mówią – ma być nie tylko utworem, ale też osobistym hołdem dla miasta, które odegrało w ich życiu ważną rolę.
Pomysł na piosenkę narodził się z potrzeby sprzeciwu wobec stereotypowego i krzywdzącego wizerunku miasta. Inspiracją był teledysk znanego artysty, który przed laty ukazał Knurów w wyjątkowo ponurym świetle – jako miejsce brzydoty, patologii i beznadziei. W klipie, przypominającym kadry z filmów Smarzowskiego, dominowały obrazy pijaństwa, agresji i szarości.
Muzycy Storczyków przyznają, że tamten obraz ich poruszył – i rozgniewał. Bo ich wspomnienia z Knurowa są zupełnie inne – „Pamiętam ludzi serdecznych, gościnnych, domy czyste mimo górniczego trudu, zapach zupy na stole i zawsze miejsce dla przyjaciela” – mówi jeden z artystów. To właśnie z tych emocji narodziła się potrzeba stworzenia piosenki – nie laurki, ale muzycznego listu z wdzięcznością i szacunkiem dla ludzi, którzy tworzą to miasto.
– „Nie chcemy idealizować, chcemy po prostu opowiedzieć o prawdziwym Knurowie – o jego ciepłym sercu, o wspomnieniach i atmosferze, której nie da się znaleźć nigdzie indziej” – podkreślają członkowie zespołu.
Utwór ma być właśnie takim wyrazem pamięci i emocji. To historia o mieście widzianym oczami przyjezdnych muzyków, którzy w Knurowie znaleźli przyjaźń, zrozumienie i prawdziwą wspólnotę.
Zespół zdradza, że prace nad teledyskiem dobiegają końca, a premiera zaplanowana jest na 5 listopada w muzycznych serwisach internetowych.
Jak mówią sami twórcy, to nie będzie zwykła piosenka. To opowieść o miejscach, ludziach i emocjach – o Knurowie takim, jakim naprawdę jest. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, „zespół jednej piosenki” ma szansę stworzyć jeden prawdziwy przebój, który zostanie z mieszkańcami na długo.


