Po dwóch nieudanych próbach rozpoczęcia sezonu futsalowego, drużyna MTS-u Knurów wreszcie wybiegnie na parkiet. Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Nowosielskiego zainauguruje rozgrywki I ligi dopiero w trzeciej kolejce. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 16:00 w hali w Szczygłowicach, a rywalem knurowianek będą rezerwy Rolnika Biedrzychowice-Głogówek.
Sezon miał rozpocząć się dla MTS-u już ponad dwa tygodnie temu, jednak rzeczywistość zweryfikowała te plany. Pierwszy mecz – wyjazdowe starcie z Chaosem Wrocław – nie doszedł do skutku z powodu niekorzystnego terminu i braku możliwości skompletowania odpowiedniej kadry. Według terminarza w drugiej serii gier miało odbyć się domowe spotkanie z Unią Opole, ale zostało przełożone na inny termin, co ponownie opóźniło ligowy start.
Jak żartobliwie komentują kibice, „do trzech razy sztuka”. Tym razem nic nie wskazuje na to, by inauguracja miała zostać przełożona.
Ubiegły sezon był dla MTS-u wyjątkowo emocjonujący. Zespół dosłownie otarł się o awans do futsalowej Ekstraligi, przegrywając baraże z Targowianką Targowisko w dramatycznych okolicznościach – „To była historia, którą trudno zapomnieć. Ale też ogromne doświadczenie, które procentuje” – podkreślają osoby związane z klubem.
Nowe rozgrywki to jednak inny etap. W przerwie letniej w drużynie zaszły zmiany kadrowe, choć trzon zespołu pozostał nienaruszony. To wciąż drużyna o dużym potencjale, która nie ukrywa ambicji – „Inauguracja to zawsze zagadka. Ale jesteśmy dobrej myśli, drużyna wygląda solidnie” – słyszymy z klubowego sztabu.
Rywalizacja z rezerwami Rolnika Biedrzychowice-Głogówek zapowiada się interesująco. To zespół nieprzewidywalny, potrafiący sprawić niespodzianki. MTS chce jednak wykorzystać atut własnej hali i rozpocząć sezon mocnym akcentem.
Fot. Angie Korszewska
