W sobotę, w Stacji Artystycznej „Rynek” w Gliwicach odbyła się kolejna odsłona wydarzenia „Januszki” – wyjątkowych imienin Janusza, znanego również jako SuperŚlimak. To cykliczna impreza, podczas której Stowarzyszenie „Cała Naprzód” tradycyjnie dziękuje swoim wolontariuszom i partnerom za cały rok współpracy, zaangażowania i ogromu pracy włożonego w działania na rzecz potrzebujących.
Atmosfera wydarzenia od pierwszych minut była pełna energii i emocji. Organizatorzy podkreślają, że zrobili to, co Cała Naprzód potrafi najlepiej — świętowali ludzi z sercem większym niż sceniczne głośniki. W przestrzeni Stacji Artystycznej „Rynek” zapanował klimat bliskości i wspólnoty, w którym najważniejszy był człowiek i jego wkład w funkcjonowanie organizacji.
– „To nasze małe święto, moment zatrzymania się i powiedzenia głośno: dziękujemy. Bez Was ten skład nie grałby tak dobrze” – podkreślali organizatorzy.
Oprawę muzyczną wydarzenia zapewnili Arletta Szyjka, Kajetan Drozd oraz Winylowe Historie. Ich występy stworzyły klimat sprzyjający zarówno refleksji, jak i wspólnej zabawie. Publiczność mogła liczyć na chwile pełne dźwięków i emocji, które idealnie wpasowały się w charakter wieczoru.
Nie zabrakło także tradycyjnego tortu oraz przekąsek. Jak stwierdzili członkowie stowarzyszenia, świętować trzeba z klasą i smakiem, a Januszki udowodniły, że potrafią to robić w najlepszym stylu.
Centralnym punktem wydarzenia był moment, w którym wolontariusze – osoby stojące za sukcesem każdej akcji – otrzymali drobne upominki oraz słowa wdzięczności. Organizatorzy podkreślali, że to dzięki nim każda zbiórka, koncert charytatywny czy projekt pomocowy ma sens i przynosi realne efekty.
– „Każdy z Was dołożył cegiełkę do tego, co wspólnie tworzymy. Dziękujemy, że jesteście” – usłyszeli zebrani.
Podczas wieczoru wrócono wspomnieniami do najważniejszych przedsięwzięć organizowanych przez „Całą Naprzód” na terenie Gliwic jak i powiatu gliwickiego. Zdjęcia, krótkie relacje i kulisy wydarzeń przywołały emocje towarzyszące działaniom stowarzyszenia przez cały miniony rok. To właśnie te momenty pokazały, jak duża i różnorodna jest społeczność, która tworzy organizację.
Fot. Stowarzyszenie „Cała Naprzód”
