Wśród zgiełku codzienności, pośród szkół, boisk, sklepów i miejskich alejek, powstaje miejsce, które ma szansę stać się zielonym azylem dla mieszkańców. Przy ul. Jasnej trwa tworzenie pierwszego w Gliwicach miejskiego sadu – przestrzeni, w której zapach jabłek, czereśni i śliw już wkrótce będzie mieszał się z atmosferą spacerów, odpoczynku i spotkań sąsiedzkich.
To właśnie tutaj, na gliwickim Trynku, posadzono 48 młodych drzewek owocowych: jabłoni, czereśni, śliw oraz grusz azjatyckich. Ich rozwój nadzorują Biuro Urbanisty Miasta oraz Miejski Zarząd Usług Komunalnych, który w kolejnych latach będzie czuwał nad ich pielęgnacją. Przestrzeń będzie ogólnodostępna – z ławkami i leżakami, by każdy mógł przysiąść wśród zieleni i odetchnąć od miejskiego tempa. A gdy drzewka podrosną, za około 3–4 lata, mieszkańcy będą mogli po prostu zerwać owoc prosto z gałęzi.
W przyszłości pojawi się również tabliczka z zaproszeniem zachęcającym do korzystania z darów sadu – z poszanowaniem natury, która oddaje swoje dobrodziejstwa w rytmie, którego nie da się przyspieszyć.
– „Chcemy, by Gliwice były jak najbardziej zielone i łączyły funkcje ekologiczne, społeczne i estetyczne. Dlatego tworzymy kolejne tereny zieleni, w porozumieniu z radami dzielnic i odpowiadając na potrzeby mieszkańców. Sad miejski to ważny element tej układanki. Wybraliśmy lokalizację tak, by była dostępna i atrakcyjna – może stać się kameralnym miejscem integracji, edukacji ekologicznej i relaksu” – podkreśla Judyta Wiśniewska, architektka krajobrazu Urzędu Miejskiego w Gliwicach.
Sad powstaje w miejscu, które mieszkańcy dobrze znają i chętnie odwiedzają – w sąsiedztwie targowiska, obiektów sportowych, szkół i lokalnych usług. Jeśli projekt sprawdzi się w praktyce, miasto zapowiada kolejne zielone realizacje tego typu.
Fot. UM Gliwice


