Początek tygodnia na autostradzie A4 nie należał do najspokojniejszych. Wczoraj, wczesnym rankiem w okolicach Rachowic w stronę Katowic, doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Na miejscu szybko pojawiły się służby – trzy zastępy straży pożarnej, czyli łącznie trzynastu strażaków. Ich zadaniem była szybka i bezpieczna pomoc poszkodowanym.
Ciężarówka wyszła z całej sytuacji bez szwanku – jej kierowca nie wymagał pomocy medycznej. Inaczej wyglądało to w przypadku osobówki, w której podróżowały dwie osoby. Obie były przytomne, ale konieczna była pomoc, by wydostać je z pojazdu. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego, a poszkodowani trafili pod opiekę ratowników medycznych i zostali przewiezieni do szpitala.
Autostrada w kierunku Katowic była na początku całkowicie zablokowana, co oznaczało poranny korek i nerwy dla kierowców. Na szczęście po zakończeniu działań udało się przywrócić przejazd.
Na miejscu oprócz straży i pogotowia ratunkowego działała też Policja, która teraz wyjaśnia, jak dokładnie doszło do tego porannego zderzenia.
Fot. Policja Śląska