niedziela, 27 kwietnia, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeKnurów: "Żylski show" to za mało. Concordia przegrywa w hicie kolejki

Knurów: „Żylski show” to za mało. Concordia przegrywa w hicie kolejki

Concordia Knurów w hicie kolejki III ligi śląskiej musiała uznać wyższość Górnika Bobrowniki Śląskie, przegrywając na wyjeździe 2:4. Chociaż był to ich trzeci przegrany mecz z rzędu, podopieczni trenera Jarosława Kupisa pokazali ogromne zaangażowanie i rozegrali jedno z najlepszych spotkań w tej rundzie. Paradoksalnie jednak, mimo dobrej gry, indywidualne błędy przesądziły o braku punktów i utracie fotela lidera, który wędruje teraz do zespołu z Bobrownik Śląskich. Nawet gospodarze przyznali po meczu, że zwycięstwo nie przyszło im łatwo i mieli w nim sporo szczęścia.

Concordia od pierwszego gwizdka ruszyła do ataku, a już pierwsza akcja Spórny mogła zakończyć się golem, gdy uderzył minimalnie nad bramką. Przez pierwsze dwadzieścia minut trwała zażarta walka w środku pola, bo obie drużyny wiedziały, jaką stawkę niesie ze sobą ten mecz. W 25. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po zamieszaniu w polu karnym po celnym trafieniu Gawlińskiego, ale Concordia szybko odpowiedziała – najpierw Żylski wyrównał po błędzie obrońców, a kilka chwil później po ładnym podaniu z głębi bola będąc w sytuacji „sam na sam” z golkiperem Górnika wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1. Do przerwy zawodnicy z Knurowa schodzili do szatni z uśmiechami, pełni wiary, że korzystny wynik po ostatnich niepowodzeniach jest realny.

Niestety druga połowa zaczęła się od pechowej straty gola po kolejnym stałym fragmencie gry. Górnik złapał wiatr w żagle i mimo że Concordia próbowała się odgryzać – strzały Latko, Żylskiego i Guzery były bliskie celu – to rywale lepiej wykorzystali swoje sytuacje. W końcówce Małecki i Piecuch zdobyli jeszcze dwa gole dla gospodarzy, czym praktycznie zamknęli mecz. W doliczonym czasie Concordia rzuciła wszystko na jedną szalę, ale ani próba Mikulskiego, ani poprzeczka po akcji Żylskiego, ani strzał Jankowskiego głową nie pozwoliły zmienić wyniku.

Ostatecznie trzy punkty zostały w Bobrownikach Śląskich, a Górnik został nowym liderem rozgrywek.

Górnik Bobrowniki Śląskie – Concordia Knurów 4:2 (1:2)
1:0 – Gawliński 25′
1:1 – Żylski 33′
1:2 – Żylski 39′
2:2 – Gawliński 49′
3:2 – Małecki 78′
4:2 – Piecuch 85′

Górnik: Korzeniowski – Kulesza, Ł. Stolarczyk, Mik, Stachowicz (46′ Derewońko) – Żmuda (70′ Małecki), Kapica, Karol Banaś – Piecuch (88′ Wypych), Kamil Banaś (73′ Golik), Gawliński.

Concordia: Szymajda – Kocur (57′ Mikulski), Gałach, Jaroszewski, Dymnicki – Balon, Latko, Guzera, Spórna (79′ Jankowski), Orylski (57′ Matuszek) – Żylski.

Żółte kartki: Stachowicz, Derewońko, Piecuch, Wypych (Górnik) – Jaroszewski (Concordia).

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments