Mieszkańcy ulicy Henryka Sienkiewicza mają powód do niepokoju. W ostatnich dniach, późnym wieczorem i nocą, w okolicy pojawiają się podejrzane osoby. Jak mówią świadkowie, w nocy z soboty na niedzielę doszło nawet do kradzieży paliwa z jednego z zaparkowanych samochodów.
Choć w ciągu dnia ulica wydaje się spokojna, po zmroku atmosfera zmienia się diametralnie. Coraz więcej mieszkańców zachęca sąsiadów, by zwracali baczniejszą uwagę na to, co dzieje się wokół, a swoje auta zabezpieczali najlepiej, jak to możliwe. Wspólne czuwanie może okazać się najlepszym sposobem na to, by nocni goście szybko stracili ochotę na kolejne wizyty.