W minioną niedzielę strażacy z OSP Przyszowice po raz kolejny ruszyli do akcji. Po południu zostali wezwani do nietypowego zagrożenia – pękniętego słupa energetycznego średniego napięcia. Jak się okazało, winowajcą całej sytuacji był kombajn, który podczas prac polowych zahaczył o konstrukcję. Na szczęście ani kierowcy maszyny, ani samemu pojazdowi nic się nie stało.
Po dotarciu na miejsce strażacy zabezpieczyli teren, całkowicie zamykając ruch samochodowy i pieszy pod linią średniego napięcia. Wszystko po to, by do czasu przyjazdu pogotowia energetycznego nikt nie zbliżał się w niebezpieczne miejsce.
Gdy ekipa energetyków dotarła na miejsce, słup został ustabilizowany przy pomocy dźwigu. Wtedy strażacy mogli zakończyć swoje działania, a pracownicy pogotowia przystąpili do wymiany uszkodzonej konstrukcji.
Fot. OSP Przyszowice