sobota, 1 listopada, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeKnurów: Walka, emocje i niedosyt

Knurów: Walka, emocje i niedosyt

Piłkarze Concordii od pierwszego gwizdka chcieli udowodnić, że potrafią grać jak równy z równym z każdym przeciwnikiem. Do Knurowa przyjechały rezerwy GKS-u Katowice, zespół zawsze wymagający i niewygodny. Niestety, już pierwsza połowa brutalnie przypomniała, że w piłce nożnej błędy potrafią drogo kosztować.

W 23. minucie niewinna strata w defensywie sprawiła, że futbolówka trafiła pod nogi Bialika. Ten długo się nie zastanawiał i mocnym strzałem wpakował piłkę do siatki. Publiczność jeszcze nie zdążyła ochłonąć, gdy sześć minut później sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki ponownie podszedł Bialik i pewnym uderzeniem podwyższył wynik. Wtedy wydawało się, że przed Concordią naprawdę trudna przeprawa.

Po przerwie jednak gospodarze pokazali swoje drugie oblicze. W 51. minucie niezłomny Gryglak, walczący o każdą piłkę niczym o życie, wykorzystał moment zawahania obrony rywali i zdobył gola kontaktowego. Stadion eksplodował z radości, a zawodnicy złapali nowy wiatr w żagle. W grze Concordii pojawiła się pasja, determinacja i chęć odwrócenia losów meczu. Każdy atak niósł nadzieję, a każda odbita piłka jeszcze bardziej nakręcała miejscowych.

Czas jednak płynął nieubłaganie, a mimo ogromnego serca włożonego w grę brakowało precyzji i chłodnej głowy pod bramką przeciwnika. Goście z Katowic bronili się mądrze i konsekwentnie, nie pozwalając na kolejne trafienia. Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, na tablicy wyników widniało 1:2 i to przyjezdni mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Choć Concordia zanotowała już piątą porażkę w sezonie, ten mecz pokazał, że drużyna ma charakter. Kibice z pewnością docenili ambicję i determinację, które biły z boiska zwłaszcza po zmianie stron. Wszyscy wierzą, że jeśli do tej waleczności dojdzie odrobina piłkarskiego szczęścia, przełamanie jest tylko kwestią czasu. W końcu Concordia już nie raz udowadniała, że potrafi podnieść się w trudnym momencie i zaskoczyć nawet faworytów.

Concordia Knurów – GKS II Katowice 1:2 (0:2)
0:1 – Bialik 23′
0:1 – Bialik 30′ (karny)
1:2 – Gryglak 51′

Concordia: Szymajda – Jakubowski, Stryczek, Bodzioch, Winiarczyk – Kocur (60′ Balon), Latko, Guzera, Spórna (89′ Jankowski), Matuszek (72′ Orylski) – Żylski (34′ Gryglak).

GKS II: Szczuka – Jaroszek, Trepka, Borowski (46′ Wojas), Powroznik (90′ Cholewiński) – Mateja (82′ Łukowski), Swatowski, Bród, Bialik (88′ Pietruszka), Kokosiński (46′ Golka), – Kopała (46′ Dusza).

Żółta kartka: Bodzioch (Concordia).

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments