Miniona sobota była wyjątkowo udana dla zawodników klubu Eugen Knurów. Na hali warszawskiej Pragi Południe odbyły się Otwarte Mistrzostwa Warszawy w trójboju siłowym, wyciskaniu leżąc klasycznym i sprzętowym, organizowane przez stołecznego Herkulesa z ramienia Polskiego Związku Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego. Czterech reprezentantów z Knurowa przywiozło z tej rywalizacji worek medali, a do tego poprawili swoje rekordy i zdobyli cenne doświadczenie przed kolejnymi startami.
Świetnie zaprezentowała się Sandra Dzieżok, która rywalizowała w trójboju siłowym klasycznym w kategorii juniorek do 18 lat oraz seniorek do 63 kg. W rywalizacji juniorskiej sięgnęła po złoto i pierwsze miejsce, a w seniorkach wywalczyła srebro. Jej łączny wynik wyniósł 317,5 kg – 127,5 kg w przysiadzie, 60 kg w wyciskaniu i 130 kg w martwym ciągu. Choć ten start traktowała treningowo, to pokazała, że forma rośnie, a główny cel czeka już w październiku.
Medale do Knurowa przywiózł także Michał Sadecki. Startował w grupie juniorów do 23 lat i w klasyfikacji OPEN wywalczył brąz. W trójboju osiągnął 400 kg – 137,5 kg w przysiadzie, 87,5 kg w wyciskaniu oraz 180 kg w martwym ciągu, który był jego nowym rekordem życiowym. To jednak nie koniec sukcesów, bo w wyciskaniu leżąc klasycznym stanął na najwyższym stopniu podium, zdobywając złoty medal.
W Warszawie swój debiut zaliczył Igor Maćkowski. Wśród juniorów do 16 lat sięgnął po brązowy medal, wyciskając w pierwszym podejściu 90 kg, w drugim 97,5 kg, a w trzecim 102,5 kg. Choć ostatnia próba wyglądała lekko, to sędziowie jej nie zaliczyli z powodu drobnego błędu technicznego.
Drugie miejsce w tej samej kategorii zajął Marcel Kubica, który w wyciskaniu leżąc klasycznym zaliczył trzy próby – 105, 110 i 115 kg. Marcel rywalizował również w wyciskaniu leżąc EQ. Pierwsza próba na 140 kg nie została uznana, ale już kolejne były udane – 140 i 145 kg dały mu złoto i pierwsze miejsce.
Zawodnicy klubu Eugen Knurów wrócili do domu bogatsi o doświadczenia, nowe rekordy i aż siedem medali. Pokazali, że w Knurowie nie brakuje młodych i ambitnych siłaczy, którzy z każdym startem coraz mocniej zaznaczają swoją obecność na krajowej scenie.
Fot. Eugen Knurów


