Wrzesień upływa pod znakiem intensywnych szkoleń strażackich. Na terenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Knurowie znajduje się specjalny obiekt szkoleniowy RIT, który służy nie tylko miejscowym funkcjonariuszom, ale także strażakom z innych komend i jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z całego powiatu. To właśnie tutaj odbywają się ćwiczenia, które w praktyce mogą zdecydować o ludzkim życiu.
Obiekt tętni życiem, bo prowadzony jest w nim między innymi program szkolenia z zakresu działań rot asekuracyjnych, zatwierdzony w 2023 roku przez Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Katowicach. Kurs przeznaczony jest dla zawodowych strażaków, a jego częścią jest także tworzenie skryptu szkoleniowego przygotowywanego z udziałem instruktorów z naszego województwa. Niedawno knurowska jednostka gościła strażaków z Piekar Śląskich, a obecnie trwa cykl zajęć dla funkcjonariuszy z Tychów.
To jednak nie wszystko, bo w Knurowie prowadzone są również warsztaty z wzywania pomocy przez strażaka znajdującego się w niebezpieczeństwie oraz z postępowania w przypadku awarii sprzętu ochrony układu oddechowego. Zajęcia te przygotowane zostały przede wszystkim dla druhów z jednostek OSP. Ich pomysłodawcą i prowadzącym jest druh Witold Nocoń, naczelnik OSP KSRG Przyszowice, który od lat propaguje ideę działalności rot asekuracyjnych i jest autorem wielu publikacji na ten temat. Pierwsze, pilotażowe zajęcia odbyły się jeszcze w czerwcu, a do tej pory wzięli w nich udział m.in. druhowie z Przyszowic, Gliwic-Brzezinki, Gliwic-Ostropy, Paniówek, Chudowa, Gierałtowic oraz Czerwionki-Leszczyn.
Jak podkreślają strażacy, każdy pożar jest inny i nigdy nie można przewidzieć wszystkich okoliczności. Nawet pozornie łatwa akcja potrafi w mgnieniu oka przerodzić się w dramatyczne wydarzenie, które zagraża nie tylko poszkodowanym, ale również samym ratownikom. Dlatego właśnie tak ważne jest propagowanie wiedzy o działalności rot asekuracyjnych RIT, które wkraczają do akcji, gdy jeden z ratowników znajdzie się w strefie niebezpiecznej i potrzebuje pomocy.
Takie szkolenia, połączone z praktycznymi ćwiczeniami, mogą w przyszłości przesądzić o powodzeniu akcji ratowniczej i o bezpieczeństwie strażaków. A że praktyka czyni mistrza – w knurowskim obiekcie pracy i nauki na pewno nie zabraknie.
Fot. Witold Nocoń / KM PSP Piekary Śląskie


