Czwartkowy wieczór w Gdyni przyniósł kibicom ogromne emocje. Arka Gdynia i Górnik Zabrze zmierzyli się w 1/16 finału Pucharu Polski, a spotkanie od pierwszych sekund zapowiadało się niezwykle interesująco.
Już w pierwszej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie — po precyzyjnym podaniu Tornike Gaprindaszwiliego piłkę do siatki z najbliższej odległości wpakował Edu Espiau. Gdynianie mogli cieszyć się z wymarzonego początku, a Górnik został zmuszony do natychmiastowej reakcji.
Zespół Michała Gasparika nie załamał się szybkim golem rywala. Liderzy PKO Ekstraklasy z minuty na minutę przejmowali inicjatywę, budując coraz większą przewagę w środku pola. Ich determinacja przyniosła efekty po ponad pół godzinie gry — wtedy do wyrównania doprowadził Lukas Ambros, popisując się kapitalnym uderzeniem z dystansu. Piłka wylądowała w samym okienku bramki Arki, a trybuny w Gdyni na moment ucichły.
Po zmianie stron na boisku dominował już tylko jeden zespół — Górnik. Goście z Zabrza narzucili swój rytm gry, nie pozwalając gospodarzom na wiele. Zawodnicy Arki ograniczali się głównie do obrony i prób kontrataków, podczas gdy zabrzanie raz po raz nękali bramkarza gospodarzy kolejnymi strzałami.
Determinacja podopiecznych Gasparika została wynagrodzona dopiero w końcówce meczu. W 88. minucie bohaterem Górnika został młody Kryspin Szcześniak, który po dośrodkowaniu z prawej strony pewnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie.
W ostatnich minutach Arka próbowała jeszcze doprowadzić do dogrywki, ale zabrzanie mądrze kontrolowali przebieg gry i nie pozwolili sobie odebrać zwycięstwa. Tym samym Górnik Zabrze awansował do 1/8 finału Pucharu Polski, pokazując charakter i skuteczność w decydujących momentach.
Na emocje nie trzeba będzie długo czekać — już w najbliższą niedzielę dojdzie do rewanżu obu drużyn, tym razem w Zabrzu. Jeśli przebieg spotkania będzie choć w połowie tak dramatyczny jak w Gdyni, kibiców czeka kolejny piłkarski spektakl.
Arka Gdynia – Górnik Zabrze 1:2 (1:1)
1:0 – Espiau 1′
1:1 – Ambros 33′
1:2 – Szcześcniak 88′
Arka: Grobelny – Navarro, Zator, Marcjanik, Gojny, Gaprindaszwili (73′ Kocyła) – Szysz (46′ Jakubczyk), Nguiamba, Sidibe (46′ Kerk), Vitalucci (63′ Rusyn) – Espiau (79′ Sobczak).
Górnik: Loska – Olkowski, Janicki (21′ Szcześniak), Josema (71′ Pingot), Janża – Sow, Kubicki, Hellebrand, Ambros (90′ Zahovič), Chłań (90′ Lukoszek) – Liseth.
Żółte kartki: Gojny, Sidibe (Arka) – Olkowski, Szcześniak, Sow, Hellebrand, Kubicki (Górnik).
Fot. Górnik Zabrze


