Nie każdy rozumie zasadę „cukierek albo psikus”. Dla większości dzieci Halloween to po prostu dobra zabawa, przebieranki i garść słodyczy. Niestety, w tym roku w Knurowie wydarzyło się coś, co budzi niepokój i skłania do refleksji – czy to wciąż niewinna zabawa, czy już barbarzyństwo i próba okaleczenia najmłodszych?
Jak informują mieszkańcy, na osiedlu domków jednorodzinnych dzieci znalazły w jednym z cukierków… spinacz biurowy. Co gorsza, słodycz była oryginalnie zapakowana. Zdarzenie natychmiast wywołało poruszenie wśród rodziców i sąsiadów.
Apelujemy o zachowanie ostrożności – jeśli Wasze dzieci również zbierały słodycze, warto dokładnie sprawdzić ich zawartość przed spożyciem. Nie wiadomo, czy to odosobniony incydent, czy ktoś celowo próbował zaszkodzić. W takich sytuacjach lepiej dmuchać na zimne.
Mieszkańcy proszą o udostępnianie tej informacji, by dotarła do jak największej liczby osób. Ostrożność i czujność mogą uchronić przed tragedią.


