Przed południem w rejonie ulicy Tarnogórskiej w Gliwicach doszło do groźnej sytuacji. Pracownicy firmy budowlanej, prowadząc roboty ziemne naprzeciw Szkoły Podstawowej nr 7, natrafili na przedmiot, który od razu wzbudził ich niepokój. Jak się później okazało, był to granat ręczny odłamkowy konstrukcji radzieckiej z okresu II wojny światowej.
Po znalezieniu niebezpiecznego artefaktu pracownicy przerwali pracę i niezwłocznie wezwali Policję. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy, a policyjny pirotechnik, starszy aspirant Dariusz Toczko, potwierdził, że znalezisko stanowi realne zagrożenie — „To typowy granat odłamkowy z czasów wojny. W takich przypadkach obowiązuje pełna procedura bezpieczeństwa” — wyjaśnił.
Policja natychmiast zabezpieczyła teren, a ulica Tarnogórska została zamknięta na odcinku od skrzyżowania z ulicą Opolską do ulicy Grottgera. Objazdy poprowadzono sąsiednimi ulicami, co spowodowało utrudnienia w ruchu w tej części miasta.
Ze względów bezpieczeństwa konieczna była również ewakuacja dwóch najbliższych budynków oraz czasowe wstrzymanie ruchu na przyległych drogach. Około godziny 13:30 na miejsce dotarł wojskowy patrol saperski, który przejął granat i zabezpieczył go do transportu. W eskorcie radiowozów przewieziono go na poligon, gdzie zostanie zneutralizowany.
Policja przypomina, że w przypadku odnalezienia przedmiotów przypominających niewybuchy należy bezwzględnie zachować ostrożność — „Nie otwieramy, nie rzucamy i nie chowamy takich rzeczy. Oddalamy się w bezpieczne miejsce i wzywamy Policję” — podkreślają funkcjonariusze.
Fot. Policja Gliwice



