XXXII Turniej Piłkarski im. Tadeusza Wierciocha już za nami, a jego tegoroczna odsłona pozostawiła po sobie wiele sportowych wrażeń. W tym roku rywalizacja odbyła się w zmienionej formule – zrezygnowano z podziału na fazę grupową i pucharową, a wszystkie drużyny zmierzyły się w systemie każdy z każdym. Jak się później okazało, takie rozwiązanie tylko podkręciło poziom emocji, bo o końcowym układzie tabeli zadecydował dopiero ostatni mecz turnieju.
Po rozegraniu wszystkich spotkań najlepsza okazała się Akademia Pyskowice, która zanotowała pięć zwycięstw, jeden remis i jedną porażkę. Drugie miejsce wywalczyła Victoria Pilchowice, która do samego końca liczyła się w walce o triumf. Na trzecim stopniu podium uplasował się Orzeł Moszczenica, dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu. Tyle samo punktów zdobyła Forteca Świerklany, jednak bezpośredni remis i mniej strzelonych bramek w pozostałych spotkaniach sprawiły, że zakończyła rywalizację tuż za podium.
Gospodarz zawodów – Concordia Knurów – zajął piątą pozycję. Po pierwszej części turnieju byli nawet liderem tabeli, jednak druga faza rozgrywek nie potoczyła się po myśli knurowskiego zespołu.
Kolejne miejsca przypadły odpowiednio: LKS 35 Gierałtowice, KS Leszczyny oraz Naprzodowi Żernica, który zamknął klasyfikację.
Przyznano również nagrody indywidualne. Najlepszym bramkarzem został Łukasz Wiercioch z LKS-u 35 Gierałtowice, najlepszym zawodnikiem uznano Jana Lewandowskiego z Orła Moszczenica, a królem strzelców został Nazarii Marykon z Akademii Pyskowice, autor sześciu goli.
Zawody przebiegły w duchu sportowej rywalizacji i wzajemnego szacunku. Nie odnotowano kontuzji, a zawodnicy mogą być dumni z poziomu gry i postawy na boisku. Organizatorzy zadbali również o chwilę odpoczynku – na uczestników, trenerów i sędziów czekała smaczna pizza, która była miłym akcentem po intensywnych zmaganiach.


