W poniedziałek w wieku 107 lat zmarła Urszula Deszberg – najstarsza gliwiczanka, ale przede wszystkim niezwykle ciepła, pogodna i ciekawa świata kobieta. Urodziła się 4 lutego 1918 roku w Jicinie, dziś znajdującym się na terenie Czech. Do Gliwic trafiła w 1945 roku i związała się z nimi na stałe. Pracowała m.in. w popularnej kawiarni Agawa, gdzie serwowano słynne desery, a później w banku. W 1959 roku poślubiła Edwarda Deszberga, wykładowcę języka angielskiego na Politechnice Śląskiej. Od 1983 roku była wdową. Choć w Gliwicach została sama, bliscy z Warszawy i Zakopanego pozostawali z nią w stałym kontakcie.
Pani Urszula była osobą pełną energii i ciekawości świata. Uwielbiała podróże – odwiedziła Francję, Szwajcarię, Austrię, Grecję, Włochy i Turcję, a wspomnienia z tych wypraw skrzętnie dokumentowała zdjęciami i pamiątkami. Do końca zachowywała świetną pamięć, wyjątkowe poczucie humoru i młodzieńczy urok. Codziennie mogła liczyć na wsparcie swojej przyjaciółki Bożeny oraz sąsiadki Katarzyny, z którymi łączyła ją wieloletnia, serdeczna relacja.
Pogrzeb Urszuli Deszberg odbędzie się w czwartek o godzinie 14:00 na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach.
Info: UM Gliwice