W Gierałtowicach, tuż przed świątecznym zamieszaniem, 37-latek postanowił, że prędkość będzie jego najlepszym przyjacielem. W miniony czwartek na ulicy Korfantego kierowca wpadł w ręce Policji, gdy rozpędził się do 110 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało 50 km/h.
Zamiast cieszyć się spokojem i atmosferą przedświątecznych przygotowań, wybrał prędkość, która nie tylko zagrażała bezpieczeństwu, ale także była zdecydowanie poza granicami zdrowego rozsądku. Został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł, a na jego koncie pojawiło się trzynaście punktów karnych. Dodatkowo, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Święta to czas, w którym wielu z nas rusza w drogę, by odwiedzić bliskich lub wybrać się na weekendowy wypad. Jednak policja przypomina: na drodze nie ma miejsca na pośpiech. Zamiast gonić za czasem, warto pomyśleć o bezpieczeństwie – lepiej dotrzeć na miejsce kilka minut później, niż wcale. Święta to moment spokoju i radości, a nie wyścigów. Zwolnij, zanim będzie za późno!
Info: Policja Gliwice