Emocji w Ornontowicach nie brakowało, choć kibice Gwarka liczyli na coś więcej niż tylko remis. Drużyna Michała Czyża podzieliła się punktami z beniaminkiem CKS-em Czeladź, remisując 1:1.
Wrzesień nie był szczęśliwym miesiącem dla Gwarka. Zespół nie zdołał odnieść w tym czasie ani jednego zwycięstwa w ligowych zmaganiach, a momentami brakowało mu nie tylko skuteczności, ale też płynności w grze. Spotkanie z CKS-em miało być okazją do przełamania złej passy, jednak boiskowa rzeczywistość okazała się bardziej wymagająca. Goście od początku postawili na solidną obronę i groźne kontry, które sprawiały miejscowym sporo kłopotów.
Choć Gwarek miał swoje sytuacje, piłka nie chciała wpaść do bramki i to beniaminek pierwszy cieszył się z gola. Dopiero w samej końcówce gospodarze odpowiedzieli, a trafienie dające remis przyjęto z ulgą, choć także z poczuciem niedosytu.
Teraz w Ornontowicach nikt nie chce już wracać do nieudanego września. Drużyna i sztab zgodnie podkreślają, że pora wziąć się do pracy i gonić czołówkę tabeli. Kibice wierzą, że październik przyniesie lepsze wyniki i pozwoli wrócić na zwycięską ścieżkę.
II liga śląska, 8 kolejka:
• Gwarek Ornontowice – CKS Czeladź 1:1 (0:0)
Klasa A, 8 kolejka:
• Gwarek II Ornontowice – Gwiazda Chudów 3:0 (0:0)
Fot. Gwarek Ornontowice




