Złote liście pod stopami, chłodny wiatr i dziesiątki merdających ogonów – tak wyglądała miniona sobota w Gliwicach, gdzie odbyła się kolejna edycja akcji „Bieg na 6 łap”. Wydarzenie, organizowane przez lokalne schronisko, ponownie przyciągnęło tłumy mieszkańców, którzy przyszli, by spędzić czas z bezdomnymi psami i podarować im odrobinę ciepła.
To już tradycja, która co roku wzrusza i jednoczy miłośników zwierząt. Uczestnicy zabierali psy na spacer po jesiennych alejkach, dając im to, czego najbardziej potrzebują – uwagę, dotyk i poczucie, że są ważne. Dla wielu czworonogów to pierwsza od dawna chwila, gdy mogą pobiec, poczuć wiatr w sierści i spojrzeć komuś w oczy z nadzieją.
„Bieg na 6 łap” to coś więcej niż spacer. To gest, który daje zwierzętom nadzieję i szansę na nowy początek. W przeszłości niejedna taka sobota zakończyła się szczęśliwie – adopcją i początkiem nowego życia w domu pełnym miłości.
Organizatorzy podkreślają, że każda edycja wydarzenia pokazuje, jak wiele dobrego można zrobić niewielkim wysiłkiem. Wystarczy chwila, by odmienić dzień, a czasem nawet całe życie schroniskowego psa.
Fot. MZUK Gliwice


