Rybnik już dawno nie przeżył takiego oblężenia. Zakończony w niedzielę, trzydniowy Jarmark u Antoniczka przyciągnął prawdziwe tłumy – zarówno mieszkańców miasta, jak i gości z całego regionu, a nawet spoza granicy Polski. Przez cały weekend okolice Bazyliki św. Antoniego tętniły życiem, muzyką i świąteczną atmosferą.
Przestrzeń wokół jednej z najpiękniejszych rybnickich świątyń zamieniła się w pełen magii jarmark, jakich nie powstydziłyby się największe europejskie miasta. Rękodzieło, lokalne przysmaki, aromatyczny grzaniec, wyjątkowe ozdoby i świąteczne inspiracje – wszystko to tworzyło barwną, pachnącą i niezwykle klimatyczną całość.
Nie brakowało również atrakcji dla ducha. Podświetlone wnętrza bazyliki stały się niezwykłą sceną dla chórów i solistów, którzy swoim śpiewem wprowadzali uczestników w prawdziwie świąteczny nastrój. Ogromną radość wzbudził także przemarsz ze św. Mikołajem – wydarzenie, które rozświetliło twarze nie tylko najmłodszych.
Jednym z najmocniejszych punktów programu były wieczorne mappingi świetlne na fasadzie bazyliki. Spektakularne iluminacje przyciągały tłumy fotografujących i filmujących, tworząc niepowtarzalną atmosferę zachwytu. A liczba aut na przepełnionych parkingach oraz różnorodność języków słyszanych wśród odwiedzających jasno pokazywały, że jarmark stał się magnesem dla gości z całego regionu i z południa Europy.
Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy wzięli udział w tym wyjątkowym wydarzeniu i współtworzyli radosny przedświąteczny klimat. Niewykluczone, że w tej samej formule Jarmark u Antoniczka powróci już za rok – na co wielu uczestników zapewne czeka z niecierpliwością.
Fot. UM Rybnik


